Jak ostatnio grałam ze znajomymi w gre pytanie albo wyzwanie do dostalam zadanie rozpłakać sie nie było okreslonego czasu byle nie wykroczyło poza 2 godziny bo wszyscy wiedza ze nie potrafie rozpłakać sie od tak noo i próbowałam na jakieś wspomnienia, nie zamykać oczy i wiele innych, ąż w końcy wymyśliłam sobie historyjkę o moim najlepszym przyjacilu, który nie istnieje
Na stronie branżowego pisma dla policjantów znajdziemy artykuł o słupeckim policjancie i techniku kryminalistyki – asp. szt. Marku Dominiaku. Policjant nosi mundur 35 lat i nie myśli o emeryturze, a tradycje i przywiązanie do munduru przekazywane jest w rodzinie z pokolenia na pokolenie. Poniżej przytaczamy treść artykułu. Oczekiwanie na dzień, gdy po 15 czy […]
Przedstawiamy Wam porady, jak skutecznie przekonać gości, że cichy ślub z wyłącznym udziałem świadków to dla Was jedyne, słuszne rozwiązanie. Prawda jest jednak taka, że w okresie intensywnej pandemii koronawirusa ślub tylko w obecności świadków był jedyną opcją dla par, którym zależało na sformalizowaniu swojego związku.
Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. Nie zawsze to mężczyzna jest osobą, która nie czuje się gotowa na ślub. Co zrobić, jeśli to ty masz taki problem? Powody twojego niezdecydowania mogą być różne – czujesz, że jeszcze jest za wcześnie, obawiasz się, czy dacie sobie radę albo nie wierzysz w instytucję małżeństwa. Jeśli oboje świadomie odkładacie decyzję o małżeństwie, sprawa jest jasna. Gorzej, jeżeli twój partner nalega na ślub, a ty nie chcesz o tym słyszeć. Spokojnie, choć taka sytuacja jest nietypowa, można z niej zręcznie wybrnąć. Nie unikaj tematu Najgorsze, co możesz zrobić, to po prostu nie poruszać tematu waszego ślubu – i liczyć, że nie zrobi tego również twój partner. Chowanie głowy w piasek nie rozwiązuje problemu. Jeśli ukochany zacznie mówić o małżeństwie i snuć plany dotyczące waszej wspólnej przyszłości, ostudź jego zapędy, zanim zacznie spisywać listę gości i rozsyłać zaproszenia. Im szybciej to zrobisz, tym lepiej dla waszego związku. Jeśli powiesz mu o swoich wątpliwościach dopiero po jakimś czasie, on może mieć do ciebie żal, że do tej pory to ukrywałaś. Dlatego gdy przy najbliższej okazji twój partner poruszy temat ślubu, powiedz mu szczerze, że musicie jeszcze raz to przedyskutować. Zastanów się, czego się boisz Jest coś, co nie pozwala ci zrobić kroku naprzód. Coś, co sprawia, że boisz się małżeństwa i nie chcesz słyszeć o ślubie. Najwyższa pora zrobić rachunek sumienia i znaleźć przyczynę twojej niechęci do instytucji małżeństwa. Być może twoi rodzice się rozwiedli i nie chcesz powtórzyć ich błędów? Może zdałaś sobie sprawę, że ty i ukochany do siebie nie pasujecie? A może obecnie masz inne priorytety, np. podróże czy sukces zawodowy? Albo z jakiegoś powodu cierpisz na gamofobię? Nie wstydź się swoich obaw – gdy zdasz sobie z nich sprawę, staną się twoją kartą przetargową w rozmowie z partnerem. Poza tym mogą pomóc uświadomić ci, co jest słabą stroną waszego związku i do czego właściwie dążycie. Bądź szczera i konkretna Wiesz już, kiedy poruszyć temat twojego niezdecydowania, choć równie dobrze możesz to zrobić w każdym momencie, gdy stwierdzisz, że jesteś na to gotowa. Aby rozmowa nie zakończyła się dziką awanturą, bądź szczera i konkretna. Powiedz partnerowi, że nie jesteś gotowa na ślub i chcesz zaczekać. Podaj przyczyny swoich obaw, powołaj się na konkretne sytuacje (np. oboje jeszcze studiujecie, masz zatem prawo martwić się, czy znajdziecie pracę i jaką, gdzie będziecie mieszkać, za co się utrzymacie. To są bardzo ważne sprawy, które należy rozważyć). Ponieważ mężczyzna może czuć się dotknięty, zapewnij go, że twoje uczucie do niego się nie zmieniło, ślub to jednak bardzo poważna decyzja, której nie chcesz podejmować pod presją. Wysłuchaj drugiej strony Jeśli użyjesz rzeczowych, precyzyjnych argumentów, partner nie powinien cię atakować, choć ma prawo czuć zawód, żal czy nawet złość. Dlatego posłuchaj również tego, co on ma ci do powiedzenia. Jeżeli przyzna ci rację, świetnie – sprawa wyjaśniona. Ale gdy będzie próbował przekonać cię, że się mylisz, pozwól mu się wygadać. Masz prawo nie zgodzić się z jego argumentacją i ją odrzucić, ale powinnaś go wysłuchać. Poza tym taka burza mózgów może uświadomić ci, że w jakimś temacie nie miałaś racji albo przeciwnie – sprawi, że również twój partner postanowi zaczekać. Jeśli jednak w czasie rozmowy atmosfera gwałtownie się zagęści, odpuśćcie i wróćcie do tematu, gdy oboje będziecie na to gotowi. Bądź stanowcza Wysłuchanie argumentów drugiej strony to jedno, ale godzenie się z nimi wbrew sobie to drugie. Dlatego jeśli partner zacznie przekonywać cię do swoich racji, jak już wiesz, powinnaś ich wysłuchać, ale nie masz obowiązku się z nimi godzić. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, ukochany powinien je uszanować. Atakowanie cię będzie nie w porządku, ponieważ masz prawo bronić swoich przekonań. I nie powinnaś zmieniać zdania tylko dlatego, że wybranek storpeduje twoje argumenty. Jeżeli ulegniesz mu wbrew sobie, negatywnie odbije się to na waszej relacji, a ty będziesz miała żal do siebie i do niego, że byłaś zbyt słaba. Już wiesz, co zrobić, gdy zaczniesz panicznie bać się ślubu, na który będzie naciskać partner. Ale to nie wszystko. Być może godzisz się na małżeństwo wbrew sobie. Jeśli tak, oto sygnały, które oznaczają, że oboje powinniście zaczekać ze ślubem: - Nie macie pracy, zabezpieczenia finansowego i dobrze sytuowanych rodziców. Wątpliwości są w takiej sytuacji całkowicie uzasadnione! - W przeszłości partner wielokrotnie negatywnie cię zaskoczył albo sprawił ci zawód - Nieustannie schodzicie się i rozchodzicie. Nie traktujcie wtedy małżeństwa jako sposobu na uratowanie tego, co was łączy - Macie różne życiowe priorytety, ale myślicie, że po ślubie „jakoś to będzie”. Jeśli już teraz nie możecie się porozumieć, to co będzie potem? - Myśl o małżeństwie panicznie cię przeraża. Obawiasz się ślubu i wszystkiego, co się z nim wiąże. To niezawodny sygnał, świadczący o tym, że musicie zaczekać. EPN Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat Autor Wiadomość BiolożkaPoczątkujący Dołączył: 05 Sie 2010Posty: 59Data ślubu: 34 Wysłany: Sro Lis 24, 2010 8:41 pm Temat postu: płakać na własnym ślubie? jak temu zapobiec!??? Mój ślub dopiero za rok... ale juz teraz boję się o to że będę płakać w kościele... chce mi się płakać jak oglądam filmy z wesel kuzynów, kuzynek... a czasami nawet obcych ludzi;/;/ co mam zrobić by na swoim ślubie nie płakać???????? boje się tego bardzo, bo każda z nas chce wyglądać tego dnia najlepiej... a ja jak tylko zaczynam płakać to nawet wodoodporny makijaż mi nie pomoże....... a jak było u Was?? Płakaliście na swoich ślubach???_________________[img] Powrót do góry anetuniuniaHobbysta forumowy Dołączył: 11 Lis 2008Posty: 30582Pomocy: 13 Powrót do góry lala874Ultra fanatyk Dołączył: 23 Paź 2009Posty: 14729Pomocy: 2Wiek: 37 Powrót do góry maggyMocno uzależniony Dołączył: 01 Sty 2009Posty: 2468Pomocy: 4Skąd: KrakówData ślubu: 36 Powrót do góry agniesia123Zaangażowany Dołączył: 26 Sie 2009Posty: 305Skąd: Wrocław/PoznańData ślubu: 39 Powrót do góry AfterAll24Wkręcony Dołączył: 16 Sty 2010Posty: 683Data ślubu: 34 Powrót do góry lala874Ultra fanatyk Dołączył: 23 Paź 2009Posty: 14729Pomocy: 2Wiek: 37 Powrót do góry agniesia123Zaangażowany Dołączył: 26 Sie 2009Posty: 305Skąd: Wrocław/PoznańData ślubu: 39 Powrót do góry KuferekPerelPoczątkujący Dołączył: 28 Sie 2010Posty: 88 Powrót do góry anetuniuniaHobbysta forumowy Dołączył: 11 Lis 2008Posty: 30582Pomocy: 13 Wysłany: Czw Sty 13, 2011 2:43 pm Temat postu: [quote="KuferekPerel"]Wodoodporny makijaż to chyba najlepsze rozwiązanie,nie wierzę ze nie ma kogoś kto nie uroni chociaż jednej łzy na swoim ślubie ze wzruszenia [/quote] ja jestem tego przykladem _________________[url= [img] Powrót do góry agu3009Mocno uzależniony Dołączył: 14 Lip 2009Posty: 3053Pomocy: 12 Powrót do góry WIOLAEkspert Dołączył: 14 Mar 2008Posty: 7026Pomocy: 4Wiek: 39 Powrót do góry martynkasPoczątkujący Dołączył: 14 Lut 2011Posty: 101 Powrót do góry 100krotkaPoczątkujący Dołączył: 16 Lut 2011Posty: 35Data ślubu: LATO 2012Wiek: 33 Powrót do góry martynkasPoczątkujący Dołączył: 14 Lut 2011Posty: 101 Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich:
Wiele osób nie wykorzystuje w swojej kuchni cebuli, ponieważ obawia się łzawiących oczu. Okazuje się, że istnieje kilka sposobów, aby poradzić sobie z tym problemem. Wykorzystaj nasze triki podczas gotowania i sprawdź, jak kroić cebulę, żeby nie płakać. Cebula jest warzywem, które może urozmaić każde danie. Dodatkowo zawiera wiele witamin i minerałów, które pozytywnie wpływają na funkcjonowanie naszego sobie poradzić z pokrojeniem cebuli, kiedy pojawiają się łzy? Mamy na to kilka sprawdzonych sposobów, o których nie mieliście pojęcia. Jak kroić cebulę, żeby nie płakać? Sprawdzone trikiOkazuje się, że sposobów na to, by nie płakać podczas krojenia cebuli, jest bardzo dużo. Postanowiliśmy wybrać te najbardziej cebuliJeśli nie chcemy płakać podczas krojenia tego warzywa, należy wcześniej zamrozić cytryny lub zapałkaKolejnym sposobem na uniknięcie płaczu jest trzymanie w ustach małego kawałka cytryny lub wodaTrzecim sposobem na krojenie cebuli bez płaczu jest zanurzenie jej wcześniej w zimnej wodzie. Ciecz zneutralizuje drażniące żadna z naszych metod nie przyniosła odpowiedniego rezultatu, koniecznie załóżcie okulary lub gogle. Dzięki nim z pewnością szybko pokroicie cebulę bez zbędnych łez. Wypróbujesz nasze triki?Zobacz także: Jak obrać imbir? Ten prosty trik was zaskoczy fot. Shutterstock Czy na poniższym zdjęciu widzimy frytki z batatów? tak nie
co zrobić żeby nie płakać na ślubie